Miejska Biblioteka Publiczna w Kuźni Raciborskiej zaprasza na spotkanie z Katarzyną Enerlich, które odbędzie się 10 kwietnia 2014 roku o godzinie 17.00. Przed spotkaniem nastąpi otwarcie biblioteki po remoncie, który trwał od 24 lutego.
Zapraszamy na spotkanie z powieściopisarką Katarzyną Enerlich, autorką jedenastu książek, z których najbardziej znana jest seria opisująca mazurską prowincję. Urodzona w Mrągowie, a obecnie mieszkająca w pobliskiej wsi, kochająca swoje strony, czemu daje wyraz w książkach. Zwolenniczka życia na prowincji, która pozwala na życie w prostocie i zachwyt nad światem. Według pisarki, każdy z nas nosi w sobie swoją prowincję, miejsce, do którego wraca, niezależnie od tego, czy mieszka na wsi czy w wielkim mieście.
Katarzyna Enerlich zadebiutowała oficjalnie w Płomyku w wieku dwunastu lat, gdzie opublikowano jej artykuł o rodzinnym Mrągowie. Wtedy właśnie postanowiła, że zostanie pisarką. Życiowe sploty sprawiły jednak, że przez wiele lat nie było jej dane pisać. Pracowała w informacji turystycznej, urzędzie miejskim, była dziennikarką i opiekowała się starszymi osobami. Przeznaczenie jednak w końcu upomniało się o swoje i tak w 2009 roku światło dzienne ujrzała pierwsza powieść autorki Prowincja pełna marzeń. W ciągu pięciu lat K. Enerlich napisała ponad jedenaście książek i opowiadań, które cieszą się ogromną popularnością wśród czytelników.
K. Enerlich przekonuje czytelnika, że na prowincji także można prowadzić fajne, bogate życie. Z dala od centrów handlowych, migoczących reklam i pędzących samochodów, człowiek żyje bliżej natury, współpracuje z nią, podporządkowuje się i jest z tego powodu szczęśliwy. Nie traci niepotrzebnie czasu na robienie rzeczy, które nic po sobie nie zostawiają. Cisza prowincji pozwala usłyszeć wewnętrzny głos, a nawet szept. W zamian za ciężką pracę daje smaki niepowtarzalne, które sprawiają, że człowiek po prostu jest szczęśliwy:
Najważniejsze, to mieć w życiu miejsce, w którym będzie robiło się rzeczy naprawdę potrzebne. Miejsce, które najpierw będzie marzeniem, utkanym z ulotnych myśli i nadziei, a potem, dzięki niewytłumaczalnym, a jakże potrzebnym splotom okoliczności, przemieni się w dotykalną rzeczywistość*
W swoich powieściach pisze niezwyczajnie o zwyczajnych sprawach, niczym czarownica miesza w kotle życia idealnie dobierając składniki. Tam gdzie trzeba doda piołunu, gdzie indziej łyżeczkę słodkiego miodu. Zwykłą codzienność potrafi ubrać w poetyckie i mądre słowa, plątając ją z legendami i historiami z dawnych lat. Dzięki swojej ciekawości odkrywa również dla czytelników zapomniane miejsca na Warmii i Mazurach, rozmawia z ludźmi, a przede wszystkim słucha. Do takich właśnie obrazów przeszłości, strzępków historii pisarka dodaje trzy grosze swojej wyobraźni efektem czego są jej klimatyczne książki.